Trudno jest skontrolować krótkotrwałe zwolnienia lekarskie

Rzeczpospolita (2010-08-24), autor: Tomasz Zalewski , oprac.: GR

sie 25, 2010

Jak informuje Rzeczpospolita, co dziesiąte zwolnienie lekarskie jest bezzasadne.

Nie ma specjalnych zespołów ani procedur, by weryfikować zwolnienia lekarskie. Takie sprawdzanie jest kosztowne, a na dodatek trudno udowodnić, że zwolnienie jest niezasadne. Sprawdzany może podać na swoją obronę mnóstwo argumentów, np. że był w aptece – twierdzi w „Rz” jeden z podlaskich pracodawców.

Są jednak firmy, które prowadzą politykę zwalczania takich nieuczciwych zachowań. Firmy te uważają, że najważniejsza jest tu konsekwencja.

ZUS informuje pracodawcę o cofnięciu zasiłku chorobowego i o zakwestionowaniu orzeczenia o niezdolności do pracy. Nie oznacza to jednak, że w takiej sytuacji można wyciągać jakieś konsekwencje. To, że ubezpieczyciel zakwestionował zwolnienie, nie może być podstawą do dyscyplinarki.

Eksperci uważają, że ani ZUS, ani pracodawca nie są w stanie skutecznie kontrolować tzw. krótkotrwałych zwolnień. Natomiast ZUS może wyciągać konsekwencje wobec lekarzy wystawiających zwolnienia. Ubezpieczyciel może cofnąć upoważnienie do wystawiania zwolnień. – W ubiegłym roku takie najcięższe sankcje ZUS zastosował wobec ośmiu lekarzy.

Więcej w Rzeczpospolitej z 24 sierpnia 2010 r.