Recykling albo kary UE

Rzeczpospolita (2010-09-02), autor: Magdalena Kozmana , oprac.: GR

wrz 3, 2010

Podwyżki opłat za składowanie odpadów mają zachęcić spółki do rozwijania recyklingu. Rejestr firm z tej branży ograniczy szarą strefę, a gminy dostaną prawo do przejęcia rynku od prywatnych przedsiębiorstw.
 
Jak donosi Rzeczpospolita, po raz pierwszy od ośmiu lat minister środowiska zamierza uporządkować rynek odpadów. Obowiązujący system prawny nie zapewnia faktycznej realizacji unijnych zobowiązań w sprawie odzysku odpadów. Jednocześnie ministerstwo zmienia ustawę o odpadach, by dostosować ją do unijnego prawa jeszcze w tym roku.

Najważniejsze będzie wprowadzenie rejestru firm z tej branży.
 
Polska aż 95% odpadów kieruje na składowiska. Firmy często tylko na papierze rozliczają się z recyklingu, w rzeczywistości wybierają najtańszą formę składowania odpadów. Jeśli system nie zostanie teraz zmieniony, to w 2014 r. nie uda się osiągnąć wymaganego przez Brukselę odzysku 60% odpadów opakowaniowych.

Przede wszystkim należy całkowicie zakazać składowania odpadów, które wcześniej nie były w żaden sposób przetworzone. Gmina powinna mieć prawo do wskazania miejsca, do którego trafiają śmieci po zbiórce. Opłaty za składowanie powinny zostać podwyższone, ponieważ inaczej nowoczesne technologie nie będą się opłacały – twierdzi w „Rz” Witold Zińczuk ze Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami.

Firmy działające w branży gospodarki odpadami mogą być pewne, że już od przyszłego roku składowanie odpadów będzie droższe, a w kolejnych latach ceny jeszcze pójdą w górę.

Resort środowiska chce, by samorządy przejęły śmieci od firm. Teraz mogą tak zrobić, jeśli mieszkańcy zgodzą się w referendum. Po zmianie prawa wystarczy uchwała radnych.

Więcej w Rzeczpospolitej z 2 września 2010 r.