Jak zreformować system emerytur mundurowych?

Gazeta Wyborcza (2010-09-20), autor: Dominika Wielowieyska , oprac.: GR

wrz 22, 2010

Rozpoczynający pracę w służbach mundurowych w 2012 roku będą już włączeni do powszechnego systemu ZUS – informuje Gazeta Wyborcza.

Jak czytamy w dzienniku, obecnie mundurowy może odejść ze służby już po 15 latach pracy.  Atrakcyjne jest także to, że po 30 latach służby otrzymuje aż 75 proc. ostatniej pensji. Nie ma znaczenia przebieg całej kariery. Liczy się tylko to, jakie funkcje pełnił tuż przed jej końcem.

Ten system powinien być zmieniony – uważa redaktor „GW”.

Należałoby też zreformować system przyznawania rent policjantom i wojskowym, bo jest on pełen luk zachęcających do wyłudzania świadczeń. Zmian wymagają także zasiłki chorobowe. Ich sposób naliczania jest bowiem o wiele korzystniejszy niż dla innych zawodów. Na razie rząd planuje, że ludzie rozpoczynający pracę w służbach mundurowych w 2012 roku będą już włączeni do powszechnego systemu ZUS.

Wiceszef MSWiA Adam Rapacki, były generał policji, ostrzega jednak, by nie wylać dziecka z kąpielą. Słaba pensja i emerytura, taka sama jak przeciętnego Polaka, może zniechęcać do pracy w policji czy wojsku. Trzeba uważać, by reforma i oszczędności budżetowe nie odbyły się kosztem bezpieczeństwa obywateli.

Być może trzeba zawrzeć kontrakt z przyszłymi policjantami: nie macie przywilejów emerytalnych, ale też będziecie w przyszłości zarabiać więcej. Przydałby się kompleksowy pomysł na karierę w służbach mundurowych. Czytelne kryteria awansu, system motywacyjny dla najlepszych, sposób na eliminowanie tych, którzy się nie nadają. Co więcej, jeśli rząd chce wydłużyć wiek emerytalny funkcjonariuszy nawet do 65. roku życia, musi się zastanowić, jak tych ludzi „zagospodarować” przez ostatnie 10-15 lat służby. Ponadto autorzy reformy muszą odpowiedzieć na kilka pytań, np. co z nadgodzinami, a także z przysługującym dziś mundurowym licznymi dodatkami: za dojazdy, za brak mieszkania.

Wzorem kontraktu z mundurowymi powinien być układ z nauczycielami. Pytanie, na jakie podwyżki budżet będzie stać. Dziś przeciętna pensja brutto w policji to ok. 3,7 tys. zł. Od tego trzeba odjąć podatek i składkę zdrowotną. Mundurowi nie płacą składek emerytalnych i rentowych. Na  początek trzeba by więc podwyższyć im pensje, by chociaż utrzymać dotychczasowy poziom pensji netto. Część z tej podwyżki w formie składek pójdzie do ZUS, ale część także do prywatnych OFE i to trzeba będzie sfinansować. Reforma w perspektywie pięciu lat będzie więc kosztować i może to rząd przeraża, bo dziura budżetowa jest olbrzymia.

Więcej w Gazecie Wyborczej z 18 września 2010 r.