Wiążące interpretacje dostaniemy nie tylko w zakresie podatków

Rzeczpospolita (2010-10-15), autor: Zofia Jóźwiak , oprac.: GR

paź 18, 2010

Przedsiębiorca może złożyć do właściwej instytucji wniosek o wydanie pisemnego wyjaśnienia tylko w jego indywidualnej sprawie.

Jak czytamy w Rzeczpospolitej, interpretacja dotyczy zakresu i sposobu zastosowanych przepisów. Ale tylko w zakresie danin publicznych oraz składek na ubezpieczenia społeczne lub zdrowotne. Zgodnie z ustawą o finansach publicznych do danin publicznych zalicza się: podatki, składki, opłaty oraz inne świadczenia pieniężne, których obowiązek ponoszenia na rzecz państwa, jednostek samorządu terytorialnego, funduszy celowych oraz innych jednostek sektora finansów publicznych wynika z odrębnych przepisów niż ustawa budżetowa.

Wniosek o wydanie interpretacji musi dotyczyć stanu faktycznego: takiego, który zaistniał, albo przewidywanego zdarzenia.

Ważne jest, aby w jednym wniosku przedstawić jeden stan faktyczny. O tym, czy rzeczywiście tak się stało, zadecyduje urzędnik. Jeśli ktoś przedstawi więcej niż jeden stan faktyczny, to za każdy zapłaci odrębnie.

Przedsiębiorca musi pamiętać, żeby oprócz opisu stanu faktycznego przedstawić też własne stanowisko w sprawie. Jest to bardzo ważne, bo jeżeli urząd nie zdąży lub np. zagubi gdzieś wniosek, to postępując zgodnie z przedstawionym stanowiskiem, przedsiębiorca nie zostanie ukarany, nawet gdy jest ono nieprawidłowe. Wniosek powinien być na tyle jasny, by organ mógł jednoznacznie odpowiedzieć.

Zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy o swobodzie wniosek składa się wyłącznie w swojej indywidualnej sprawie. Nie można zadać więc pytania ogólnego albo w imieniu innego przedsiębiorcy.

Opłatę, za Interpretację przedsiębiorca uiszcza na rachunek instytucji właściwej do wydania interpretacji albo gotówką w kasie, jeżeli jest to możliwe. Interpretacja kosztuje 40 zł, niezależnie czy przedsiębiorca pyta o kwestie podatkowe, zusowskie czy np. opłatę lokalną.

Więcej w Rzeczpospolitej z 15 października 2010 r.