Jaka przyszłość dla wsi i rolników po wyroku TK w sprawie KRUS

Rzeczpospolita (2010-11-16), autor: Krzysztof Rybiński , oprac.: GR

lis 16, 2010

Potrzebne są działania zachęcające mieszkańców wsi do scalania gospodarstw lub do przenoszenia się do miast, gdzie można podjąć pracę w usługach lub przemyśle, które oferują wyższe wynagrodzenia. Temu może służyć reforma KRUS – pisze w Rzeczpospolitej ekonomista Krzysztof Rybiński.

Jak czytamy w artykule, wyrok Trybunału Konstytucyjnego oznacza koniec impasu w sprawie KRUS. Rząd dostał 15 miesięcy na zmianę prawa, które pozwala bogatym rolnikom i pseudorolnikom osiągającym dochody z innej działalności otrzymywać dopłaty do składek na ubezpieczenia zdrowotne. Trybunał uznał, że obecne prawo jest sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej zapisaną w konstytucji.

Wokół KRUS powstało wiele półprawd i sprzecznych analiz. KRUS powinien w krótkim czasie przedstawić oficjalne wyliczenia na podstawie wiarygodnych danych zweryfikowane przez zespół kilku naukowców niezwiązanych z KRUS, co nada temu opracowaniu większy ładunek wiarygodności. Wtedy się dowiemy, jakie naprawdę będą oszczędności.

Ale nie da się uciec od jednej prawdy ekonomicznej. Rolnictwo jest niskowydajną formą gospodarowania (poza nielicznymi wyjątkami), więc wiąże się z niskimi dochodami, płacami i w konsekwencji z niskimi emeryturami. Według „Diagnozy społecznej” w 2009 roku dochód na osobę w dużym mieście wynosił 1772 złote, a na wsi mniej niż połowę, czyli 867 złotych, gdyż na wsi jest najwięcej gospodarstw wielodzietnych.

Obciążenie tej grupy osób dodatkowymi składkami oznacza w wielu przypadkach zepchnięcie znacznej ilości dzieci poniżej granicy ubóstwa, a tego nie wolno zrobić. Dlatego potrzebne są działania zachęcające mieszkańców wsi do scalania gospodarstw lub do przenoszenia się do miast w celu podjęcia pracy w usługach lub przemyśle, które oferują wyższą wydajność i wyższe wynagrodzenia.

Niestety, wiele dostępnych analiz pokazuje, że funkcjonowanie KRUS w obecnej formie nie sprzyja ani łączeniu gospodarstw (wręcz przeciwnie), ani wyrwaniu się z zaklętego kręgu biedy na wsi. To dlatego reforma KRUS jest tak bardzo potrzebna, niezależnie jaki przyniesie oszczędności rocznie.

Więcej w Rzeczpospolitej z 16 listopada 2010 r.