Do końca września 60 tys. osób musi zrezygnować z zatrudnienia, by zachować prawo do emerytury – czytamy w Rzeczpospolitej.

Nowelizacja ustawy emerytalnej obowiązująca od 1 stycznia 2011 r., przewiduje, że każda osoba, która osiągnęła wiek emerytalny, zanim przejdzie na świadczenie z ZUS, musi zrezygnować z zatrudnienia u dotychczasowego pracodawcy. Osoby, które zechcą po przejściu na emeryturę wrócić na dotychczasowe stanowisko, będą po powrocie do pracy, choćby nastąpiło to następnego dnia, przejść procedurę jak nowo zatrudniany pracownik.

Trzeba pamiętać, że pracodawca nie musi z powrotem przyjmować takiego pracownika, a jeśli się na to zdecyduje, może oznaczać to negocjacje nowych warunków zatrudnienia. Jeśli pracodawca przy ponownym zatrudnieniu obniży wynagrodzenie za tą samą pracę, emeryt ma prawo wystąpić do sądu o odszkodowanie za nierówne traktowanie.

Zdaniem Magdaleny Janczewskiej, specjalisty ds. społeczno-gospodarczych Pracodawców RP przywrócenie obowiązku rezygnacji z zatrudnienia przez pracownika odchodzącego na emeryturę generuje kosztowne i zupełnie niepotrzebne procedury, dlatego powinno zostać na stałe wykreślone z przepisów.

Więcej w Rzeczpospolitej z  14 stycznia 2011 r.