Od wartości talonu do supermarketu, jaki wręczyliśmy pracownicy na urlopie wychowawczym, sfinansowanego z ZFŚS odprowadzamy zaliczkę do urzędu skarbowego. Jej kwotę wpłaca nam wcześniej podwładna.
Jak czytamy w Rzeczpospolitej, bony towarowe dostają ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych również zatrudnieni pozostający na urlopach wychowawczych. Mają oni takie samo prawo ubiegania się o świadczenia socjalne, jak pozostali pracownicy, a gdyby zostali tego pozbawieni, byłby to przejaw dyskryminacji – czytamy w Rzeczpospolitej.
Jak wyjaśnia dziennik, od wartości bonu do supermarketu dla podwładnej na urlopie wychowawczym nie pobieramy składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Świadczenia socjalne z ZFŚS są bowiem z nich zwolnione w pełnej wysokości i bez względu na ich formę. Ważne, by źródłem ich wypłaty był ZFŚS i zostały prawidłowo przyznane, tzn. z zastosowaniem kryterium socjalnego.
Naliczając zaliczkę na podatek dochodowy od takiego świadczenia, stosujemy zryczałtowane koszty uzyskania przychodu: zwykłe 111,25 zł lub podwyższone 139,06 zł. Obniżamy ją o miesięczną kwotę zmniejszająca podatek (46,33 zł), jeśli pracownica złożyła PIT-2.
Gdy w jednym miesiącu oprócz bonu z ZFŚS przekazujemy pracownikowi przebywającemu na urlopie wychowawczym jeszcze np. premię za czas wcześniej przepracowany, obie wypłaty kwalifikujemy do przychodów ze stosunku pracy. Stosujemy pojedyncze pracownicze koszty uzyskania przychodu i ewentualnie jedną miesięczną kwotę zmniejszającą zaliczkę na podatek dochodowy, mimo że w tym miesiącu nie przepracował ani jednego dnia. Od premii naliczamy składki, a od talonu nie.
Więcej w Rzeczpospolitej z 23 marca 2011 r.