Urzędnicy będą patrzeć na ręce innym urzędnikom

Rzeczpospolita (2011-04-21), autor: g.l. , oprac.: GR

kwi 21, 2011

Nie będzie uprzedzenia o kontroli w urzędzie prowadzonej po sygnałach o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu jednostki – donosi Rzeczpospolita.

Gdy kontrola będzie przebiegała na podstawie rocznych planów, wizyty przeprowadzających ją inspektorów będą się odbywały po uprzednim zawiadomieniu jednostki o terminie i zakresie kontroli.
Urząd takiego zawiadomienia nie otrzyma, jeśli przyczyną wszczynanej kontroli są zarzuty nieprzestrzegania zasad etyki zawodowej, bezstronności czy obiektywizmu działania urzędników.

Przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt rozporządzenia, który ma uregulować tryb postępowania w zakresie kontroli w izbach i urzędach skarbowych, przewiduje ponadto prowadzenie kontroli w godzinach pracy obowiązujących w danej jednostce. Ustala, że ma ją prowadzić zespół co najmniej dwuosobowy, działający na podstawie upoważnienia udzielonego przez ministra finansów.
Ministerstwo zaproponowało też wprowadzenie przepisu, który określiłby zasady wyłączenia kontrolującego, jeżeli wyniki inspekcji miałyby dotyczyć jego praw lub obowiązków albo praw lub obowiązków jego małżonka, krewnych, powinowatych do drugiego stopnia, bądź osób związanych z nim z tytułu przysposobienia, opieki albo kurateli.

Podstawą do wyłączenia ma być też np. zaistnienie w toku kontroli okoliczności mogących wywołać uzasadnione wątpliwości co do bezstronności danej osoby. O przyczynach powodujących wyłączenie kontrolujący będzie powiadamiać ministra, który zdecyduje o wyłączeniu.

Więcej w Rzeczpospolitej z 21 kwietnia 2011 r.