Jak czytamy w Rzeczpospolitej, koszty i kwoty, jakie obciążają firmę po wypadku przy pracy, mogą być ogromne. W 2007 r. Centralny Instytut Pracy szacował przeciętną cenę wypadku na 31 tys. zł, a jedno z takich zdarzeń na budowie kosztowało prawie 2 mln zł.
Jak informuje „Rz”, była to katastrofa budowlana w marcu 2008 r. na budowie centrum handlowego ALFA, podczas której jedna osoba poniosła śmierć, a druga doznała obrażeń ciała.
Dodatkowo, pracodawcy, którzy nie dbają o przestrzeganie zasad BHP mogą na długo mieć podwyższone koszty prowadzenia działalności. Gdy inspekcja pracy podczas dwóch swoich kontroli stwierdzi rażące naruszenie przepisów, ma prawo wystąpić do ZUS o podwyższenie składek na ubezpieczenie wypadkowe o 100 proc. Wyższa składka jest opłacana przez najbliższy rok. W ubiegłym roku inspektorzy PIP skierowali 133 takie wnioski. Wszystkie zostały uwzględnione.
Przeciętna miesięczna liczba osób pobierających renty wypadkowe z tytułu wypadku przy pracy w 2010 r. wyniosła 115 tys. W ubiegłym roku taka renta została przyznana 1583 osobom, a renty rodzinne dla najbliższych ofiar takich nieszczęśliwych zdarzeń przyznano 458 razy.
Więcej w Rzeczpospolitej z 4 maja 2011 r.