Czasami bardzo trudno odzyskać nadpłaconą pracownikowi pensję

Rzeczpospolita (2011-05-23), autor: Magdalena Marcinowska , oprac.: GR

maj 23, 2011

Pracownica została zwolniona z pracy 30 kwietnia. Pensję wypłaciliśmy 2 maja, a 4 maja dostaliśmy od niej L4 od 29 kwietnia. Skorygowaliśmy listę płac i wysłaliśmy wezwanie do zwrotu nadpłaty wynagrodzenia spowodowanego różnicą między pensją za pracę a wynagrodzeniem chorobowym. Kobieta odpisała, że nie musi nam nic oddawać, bo już wydała te pieniądze, a poza tym to nasza wina, że źle naliczyliśmy wynagrodzenie. Czy ona ma rację? – pyta czytelniczka Rzeczpospolitej.

Jak dopowiada ekspert współpracujący z dziennikiem, art. 87 § 7 k.p. pozwala odliczyć nadpłacone wynagrodzenie za okres nieobecności w pracy, za który nie przysługiwało wynagrodzenie, i to bez zgody pracownika. Można to jednak zrobić wyłącznie przy najbliższej wypłacie. Sytuacja się komplikuje, gdy nadpłacono wynagrodzenie pracownikowi, z którym stosunek pracy już ustał.

W sytuacji opisanej w pytaniu, mimo że pracownica nie stawiła się do pracy i jej nie świadczyła za dzień absencji wynagrodzenie zostało naliczone jak za czas przepracowany. Nie było też możliwości ustalenia prawidłowo wynagrodzenia chorobowego za kwiecień, bo w momencie wypłaty firma nie wiedziała o zwolnieniu lekarskim. Zatem wydaje się, że pracodawca w tej sytuacji może żądać zwrotu nadpłaty. A jeżeli go nie uzyska, ma prawo wystąpić na drogę sądową.

Jednak w praktyce trudno jest ustalić, czy pracownik miał świadomość, że wypłata w wysokości wypłaconej mu się nie należy. I to pracodawca musi to udowodnić.

Więcej w Rzeczpospolitej z 23 maja 2011 r.