Urlop macierzyński przed porodem jest nieobowiązkowy

Rzeczpospolita (2011-06-06), autor: Sylwia Gortyńska , oprac.: GR

cze 7, 2011

Minimum dwa tygodnie urlopu macierzyńskiego mogą przypadać przed przewidywaną datą porodu. Mówi o tym art. 180 § 3 kodeksu pracy. – Jeżeli pracownica nie korzysta z takiego wolnego przed prognozowaną przez lekarza datą porodu, to pierwszym dniem macierzyńskiego jest dzień przyjścia na świat dziecka – czytamy w Rzeczpospolitej.

Jak wyjaśnia dziennik, w praktyce mimo niedyspozycji spowodowanej ciążą ginekolodzy odmawiają wystawiania zwolnienia tym pacjentkom, które nie urodziły w terminie, albo których termin porodu się zbliża. Tłumaczą się wytycznymi ZUS.

ZUS jednak twierdzi, że nie wydał żadnych instrukcji w tym zakresie. Dla wypłaty zasiłku macierzyńskiego decydujący jest termin porodu. To lekarz decyduje, czy kobieta powinna skorzystać ze zwolnienia. Pracownica może wziąć urlop macierzyński przed porodem ale nie musi. Także hospitalizacja ciężarnej czekającej na poród nie jest powodem do korzystania z macierzyńskiego.

Ministerstwo Zdrowia też stoi na stanowisku, że hospitalizowane kobiety w ciąży czekające na poród powinny otrzymać zaświadczenie o niezdolności do pracy, a szpital zobowiązany jest takie zaświadczenie wystawić.

Więcej w Rzeczpospolitej z 6 czerwca 2011 r.