Jak donosi Rzeczpospolita, tak wynika z uchwały Sądu Najwyższego, która zapadła na wniosek rzecznika praw obywatelskich. Zdaniem rzecznika, ZUS ma zbyt dużą swobodę w zmienianiu swoich wcześniejszych decyzji.

Rzecznik zwrócił się o usunięcie rozbieżności, jakie powstały w orzecznictwie. Zgodnie z wyrokiem SN z 25 maja 2004 r. (sygn. III UK 31/04), gdy po wydaniu decyzji pojawią się nowe okoliczności w sprawie, ZUS może na podstawie art. 114 ust 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS na nowo ustalić prawo danej osoby do świadczenia. Trzeba jednak wszcząć postępowanie w trybie art. 149 kodeksu postępowania administracyjnego. Inaczej na sprawę spojrzał SN w wyroku z 7 października 2009 r. (sygn. III UK 38/09), wychodząc z założenia, że art. 149 k.p.a. ani inne przepisy procedury administracyjnej nie mogą być podstawą skargi kasacyjnej w postępowaniu cywilnym. Sąd Najwyższy wykluczył stosowanie tego przepisu przy wznawianiu postępowania przez ZUS.

Ta proceduralna różnica ma ogromne znaczenie. W razie stosowania procedury administracyjnej przy wznawianiu postępowania w sprawie przyznania emerytury bądź renty ZUS miałby obowiązek poinformować zainteresowanego o tym fakcie. Emeryt lub rencista mógłby wziąć udział w takim postępowaniu i bronić swego prawa do świadczenia (podczas takiego postępowania nadal by je dostawał). Bez zastosowania procedury administracyjnej ubezpieczony dowie się o tym postępowaniu dopiero wtedy, gdy zapadnie decyzja o obniżeniu lub odebraniu mu świadczenia.

W uchwale z 10 czerwca 2011 r. (III PZP 1/11), która zapadła w poszerzonym składzie siedmiu sędziów, SN stwierdził, że ponowne ustalenie prawa do świadczeń lub ich wysokości w trybie art. 114 ust. 1 i 1a ustawy o emeryturach i rentach z FUS nie wymaga wydania przez organ rentowy postanowienia o wznowieniu postępowania na podstawie art. 149 § 1 k.p.a. Wymaga natomiast zawiadomienia stron o wszczęciu postępowania na podstawie art. 61 § 4 k.p.a.

Więcej w Rzeczpospolitej z 13 czerwca 2011 r.