Zmiana interpretacji przepisów o służbie cywilnej

Rzeczpospolita (2011-06-29), autor: Mateusz Rzemek , oprac.: GR

cze 29, 2011

Kierownik nie musi już wszczynać skomplikowanej procedury dyscyplinarnej, gdy urzędnik coś przeskrobie.
Wystarczy że wręczy mu zwolnienie – informuje Rzeczpospolita.

Przepisy o służbie cywilnej w ciągu ostatnich lat zmieniały się kilkakrotnie, ale w kolejnych ustawach znajdowały się podobne regulacje dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej członków korpusu służby cywilnej. Zgodnie z nimi kierownik urzędu nie mógł z dnia na dzień zwolnić dyscyplinarnie urzędnika. Sąd Najwyższy zmienił jednak interpretację tych przepisów i stwierdził, że nie przyznają one urzędnikom tak daleko idącej ochrony.

Podstawą tego rozstrzygnięcia był przypadek kierownika działu w urzędzie skarbowym. Gdy za jazdę po pijanemu został skazany na grzywnę i rok zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, zwolniono go dyscyplinarnie z urzędu na podstawie art. 52 kodeksu pracy. Kierownik odwołał się do sądu z żądaniem przywrócenia do pracy. Powołał się na to, że dotychczas przed wydaleniem pracownika ze służby cywilnej urząd musiał najpierw przeprowadzić postępowanie przed komisją dyscyplinarną.

Sędziowie SN, do których trafiła ta sprawa, byli jednak innego zdania i uznali, że po popełnieniu przestępstwa eliminującego pracownika ze służby cywilnej przełożony może stosować przepisy zawarte w kodeksie pracy.

Więcej w Rzeczpospolitej z 29 czerwca 2011 r.