Koszty usług pośrednika a podatek od loterii

Rzeczpospolita (2011-07-07), autor: Piotr Kaim , oprac.: GR

lip 7, 2011

Urządzanie loterii esemesowych podlega podatkowi od gier w wysokości 25 proc. przychodu osiąganego przez organizatora. Koszty usług pośrednika (tzw. agregatora) nie pomniejszają podstawy opodatkowania – czytamy w Rzeczpospolitej.

Stacji radiowa RMF planowała uruchomienie loterii esemesowej. Spółka postanowiła wyjaśnić, jakie będą jej skutki w podatku od gier. Wystąpiła z wnioskiem o interpretację przepisów do Izby Skarbowej w Katowicach, pytając o podstawę opodatkowania.

W przypadku loterii esemesowej organizator loterii wpływami z esemesów musi dzielić się nie tylko z operatorem telefonii komórkowej, ale także z tzw. agregatorem, który równolegle współpracuje z wieloma organizatorami loterii audioteksowych i dlatego może wystąpić do operatora o przyznanie większej liczby numerów. To pozwala na wynegocjowanie lepszych warunków i znaczące obniżenie kosztów przypadających na jeden numer.

Wpływy z loterii miały trafiać w pierwszej kolejności do operatora telefonii komórkowej. Ten zatrzymywałby uzgodnioną część, a resztę przekazywałby agregatorowi. Podobnie postępowałby agregator zatrzymywałby część pieniędzy otrzymanych od operatora, a resztę przekazywałby spółce. Spółka RMF próbowała wykazać, że przy takim schemacie transakcji jej przychodem byłaby tylko kwota uzyskana od agregatora, a więc suma opłat za esemesy, pomniejszona o części zatrzymane przez operatora i agregatora.

Stanowisko fiskusa było inne: przy określaniu przychodu spółka mogłaby wyłączyć tylko część zatrzymaną przez operatora. Agregator pełni bowiem funkcję usługodawcy działającego na rzecz spółki. Dlatego część puli środków, jaka na niego przypada, jest dla spółki kosztem. Ten koszt pomniejsza dochód ale nie przychód.

Spółka nie zgodziła się z tym. W skardze do WSA podnosiła, że nie ma powodów, aby potrącenia dokonywane przez operatora i agregatora były w jej rozliczeniach podatkowych traktowane odmiennie.
WSA w Krakowie uznał, że rację miała izba skarbowa. Zdaniem sądu nie ulega wątpliwości, że w opisanej sytuacji to spółka ponosiłaby koszty współpracy z agregatorem, a nie odwrotnie. Dlatego, niezależnie od sposobu dokonywania przelewów, przychodem spółki byłaby cała kwota przekazywana przez operatora, do podziału między agregatora i spółkę. Koszty usług agregatora nie pomniejszają podstawy opodatkowania.

Więcej w Rzeczpospolitej z 7 lipca 2011 r.