Przychody niemieckiej kancelarii prawnej ze świadczenia usług dla polskiej spółki mogą korzystać ze zwolnienia z CIT na podstawie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Warunkiem niepobrania podatku przez płatnika jest posiadanie certyfikatu rezydencji usługodawcy – czytamy w Rzeczpospolitej.
Spółka brała udział w toczącym się postępowaniu upadłościowym niemieckiej firmy. W związku z tym korzystała z usług prawnych świadczonych przez niemiecką kancelarię, która reprezentowała ją w toku postępowania. Na podstawie faktur wystawianych przez kancelarię spółka zapłaciła wynagrodzenie za świadczone usługi. Od dokonywanych płatności pobierała 5-proc. podatek u źródła (5-proc. stawka jest właściwa dla należności licencyjnych na postawie art. 12 polsko-niemieckiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania).
Spółka podkreśliła, że posiada certyfikat potwierdzający rezydencję podatkową niemieckiej kancelarii. We wniosku o wydanie interpretacji pytała, czy postąpiła prawidłowo.
Izba Skarbowa w Poznaniu w interpretacji z 3 czerwca 2011 (ILPB4/423-89/11-4/ŁM) uznała, że nie. Jej zdaniem usługi świadczone na rzecz spółki przez niemiecką kancelarię prawną nie powinny być kwalifikowane jako należności licencyjne na gruncie art. 12 umowy. Powinny podlegać opodatkowaniu zgodnie z regułami wynikającymi z art. 7 umowy, tj. normami właściwymi dla zysków przedsiębiorstw. W rezultacie spółka nie powinna pobierać podatku u źródła, wypłacając wynagrodzenie za usługi prawne.
Więcej w Rzeczpospolitej z 22 lipca 2011 r.