Czy reklamacja polubowna to reprezentacja firmy

Rzeczpospolita (2011-07-27), autor: Tomasz Król , oprac.: GR

lip 27, 2011

Według organów podatkowych wydatkiem reprezentacyjnym może być pozytywne rozpatrzenie przez przedsiębiorcę reklamacji klienta, gdy taki obowiązek nie wynika z rękojmi, gwarancji lub innej umowy – informuje Rzeczpospolita.

Reklamacja polubowna polega na tym, że przedsiębiorca uwzględnia reklamację klienta, choć nie stwierdził wad towaru albo nieprawidłowości wykonanej usługi. Na korzyść klienta rozstrzyga też niejednoznaczne sytuacje. Dla organów podatkowych uznawanie w takich sytuacjach reklamacji klientów to działanie reprezentacyjne, bo jego podstawą nie jest rękojmia, ani gwarancja. Poniesione przy tej okazji wydatki nie są więc kosztem uzyskania przychodu.

Przykładem stanowiska fiskusa jest interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu z 1 czerwca 2011 (ILPB3/423-95/10/11-S-l/AO). Dotyczyła producenta, który wprowadził wewnętrzne procedury uwzględniania reklamacji, w sytuacji, gdy nie stwierdzono odstępstw od wymagań przewidzianych dla danego wyrobu. Zasadą jest co prawda, że reklamacja może być przez producenta uznana tylko wtedy, gdy wyniki badań jednoznacznie potwierdzą wadę tkwiącą w wyrobie. W praktyce jednak reklamacje producent uwzględniał także wtedy, gdy wyniki badań laboratoryjnych jednoznacznie wykluczały wady, lub wtedy, gdy z przyczyn technicznych ich rozpoznanie nie mogło dać jednoznacznych wyników. Wówczas dochodziło do tzw. polubownego uwzględnienia reklamacji ze względu na interes gospodarczy producenta. Przykładowo producent przekazywał na rzecz występującego z reklamacją część lub całość wyrobu reklamowanego w tym samym asortymencie i w tej samej ilości. W efekcie uznania reklamacji klient mógł otrzymać bonus w postaci dodatkowych wyrobów, których wartość miała być rekompensatą np. poniesionych kosztów prac przy wykorzystaniu zareklamowanych materiałów. Mógł też otrzymać pieniądze w wysokości odpowiadającej części lub całości wartości wyrobu reklamowanego. Możliwe było też zwiększenie tej kwoty o dodatkowe środki pieniężne odpowiadające części lub całości kosztów robocizny i innych kosztów poniesionych w związku z reklamacją. W ramach reklamacji polubownych producent partycypował też w kosztach kar umownych, jakie ponieśli jego kontrahenci reklamujący nabyte od niego wyroby gotowe, związane z przestojem prowadzonych budów, a także w kosztach transportu wyrobów.

Więcej w Rzeczpospolitej z 25 lipca 2011 r.