Podstawą zastępowania pracowników nie musi być umowa o pracę

Rzeczpospolita (2011-08-23), autor: Wojciech Piotrowski , oprac.: GR

sie 23, 2011

Wakacje to okres, w którym w wielu firmach wzmaga się rotacja pracowników. Są też szczególne branże, jak turystyka czy gastronomia, w których letnie dni to czas wzmożonego popytu na usługi. Oznacza to konieczność sezonowego zwiększenia zatrudnienia – czytamy w Rzeczpospolitej.

Warto wówczas rozważyć dwa szczególne rodzaje terminowych umów o pracę: na czas wykonania określonej pracy i na zastępstwo. To najbardziej elastyczne formy tam, gdzie nie można zawrzeć umów cywilnych. Kontrakty takie rozwiązują się odpowiednio po wykonaniu wskazanej pracy, bądź po powrocie osoby zastępowanej. Mimo, że takie angaże zwykle są zawierane na krótkie okresy, to podlegają tym samym regułom opodatkowania podatkiem PIT, co inne umowy o pracę. Zatem trzeba pracownika ująć na liście płac i rozliczyć jego wynagrodzenie jak dla pozostałego personelu. Zawarcie stosunku pracy tylko na sezon nie wpływa też na obowiązek ubezpieczeń społecznych, ani zdrowotnego. Taką osobę trzeba do nich zgłosić i rozliczać składki w miesięcznych raportach ZUS RCA.

Sposobem uniknięcia opłacania danin może być powierzenie obowiązków na podstawie stosunku cywilnego – umowy o dzieło czy zlecenia. Jednak umowy te nie mogą być podstawą wykonywania każdej pracy i obowiązuje generalny zakaz zastępowania nimi angaży pracowniczych. O rodzaju umowy decydują jej istotne elementy, a nie tytuł.

Pracodawca, który zawrze kontrakt wbrew temu, że charakter zadań wskazuje na konieczność nawiązania stosunku pracy, naraża się na karę nawet do 30 tys. zł w wyniku kontroli PIP. Dodatkowe sankcje może na niego nałożyć fiskus i ZUS.

Podmiot korzystający z usług agencji pracy tymczasowej (APT) pełni wobec wypożyczonych pracowników funkcję tzw. pracodawcy użytkownika. Skierowany przez agencję pracuje na jego rzecz i pod jego kierownictwem. Pracodawca wypożyczający pracowników wyznacza im zadania i kontroluje ich realizację. Rodzaj, czas i miejsce pracy a także wymagane kwalifikacje i wynagrodzenie uzgadniają między sobą APT i pracodawca użytkownik. Jednak formalnym pracodawcą tych osób jest agencja pracy tymczasowej i to na niej ciążą związane z tą funkcją obowiązki, w tym płatnika podatku i składek ZUS.

Więcej w Rzeczpospolitej z 23 sierpnia 2011 r.