Ten sam adres nie przesądza o statusie pomocnika

Rzeczpospolita (2014-06-24), autor: Renata Majewska , oprac.: GR

cze 24, 2014
Córkę przedsiębiorcy zatrudnioną przez niego na umowę o pracę można objąć ubezpieczeniami pracowniczymi – czytamy w Rzeczpospolitej.

Właściciel zakładu fryzjerskiego, w którym wspomagał się on osobami zatrudnionymi na umowy o pracę w celu przygotowania zawodowego, miał problemy zdrowotne i termin wyznaczonej operacji w szpitalu. W związku z tym postanowił przyjąć na umowę o pracę córkę, która była wykształconą fryzjerką. Wprawdzie zamieszkuje ona z przedsiębiorcą pod jednym adresem, ale ma własną rodzinę, w tym dwoje dzieci. Prowadzi więc własne gospodarstwo domowe, ma odrębny budżet dla zaspokajania potrzeb bliskich i nie podejmuje decyzji w sprawie salonu fryzjerskiego. Przedsiębiorca zgłosił ją do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego z kodem pracowniczym 01 10 xx, ale zastanawia się, czy nie wchodzi w grę pozycja współpracownika. Złożył wniosek o indywidualną interpretację.

Według oddziału ZUS przy ustalaniu, czy członek rodziny pozostaje w ubezpieczeniu współpracownika, nie należy brać pod uwagę okresu jego współdziałania przy działalności, wymiaru czasu jego pracy (przy zawarciu z nim umowy o pracę), ani jego wieku. Jednak zdaniem ZUS w tej sytuacji nie spełniła się trzecia przesłanka konstytutywna dla statusu osoby współpracującej – wspólne gospodarstwo domowe, polegające na tym, że osoby w nim pozostające mają potrzeby zaspokajane ze środków będących w dyspozycji wspólnoty (rodziny). Oddział ZUS powołał się przy tym na wyrok SN z 2 lutego 1996 r. (II URN 56/95). W świetle niego sytuacja, w której osoby dorosłe i pracujące dzieci mieszkają z rodzicami, nie może być automatycznie uznana za pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym. Córka przedsiębiorcy ma własną rodzinę i osobny budżet dla niej. W konsekwencji nie spełnia kryteriów dla osoby współpracującej z prowadzącym działalność. Oddział ZUS w Lublinie w decyzja nr 815/2013 z 28 czerwca 2013 r.(WPI/200000/451/815/2013) zgodził się z przedsiębiorcą.

Więcej w Rzeczpospolitej z 3 czerwca 2014 r.