Niski ryczałt zachęca do legalnego wynajmu lokali

Rzeczpospolita (2014-09-03), autor: Przemysław Wojtasik , oprac.: GR

wrz 5, 2014
Zbliżający się początek roku akademickiego powoduje tradycyjne ożywienie na rynku najmu mieszkań. Oczywiście zarobek trzeba opodatkować. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że z roku na rok znacząco przybywa rozliczających się ryczałtem. To skutek jego obniżenia – czytamy w Rzeczpospolitej
 
Od prawie pięciu lat nie ma już 20-proc. stawki ryczałtu, którą trzeba było płacić po przekroczeniu równowartości 4 tys. euro przychodu. Teraz od całego odprowadzamy daninę w wysokości 8,5 proc.
 
– Wydaje się, że niski podatek zachęcił część osób do wyjścia z szarej strefy, coraz więcej podatników deklaruje bowiem przychody z najmu – mówi dla dziennika „Rz” Małgorzata Sator, kierownik Działu Obsługi Bezpośredniej w Urzędzie Skarbowym Warszawa-Wola.
 
Co grozi właścicielowi mieszkania przyłapanemu na nielegalnym wynajmie? Musi uiścić zaległe podatki wraz z odsetkami za zwłokę, a często także dodatkową grzywnę.
 
Osoby zarabiające na wynajmie mają co do zasady cztery możliwości opodatkowania. Przede wszystkim ryczałt, czyli 8,5-proc. podatek płacony od przychodu. Aby poznać zasady jego rozliczania, musimy sięgnąć do ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Rozliczać można się też na podstawie ustawy o PIT. Tu mamy trzy warianty, uzależnione przede wszystkim od tego, na jaką skalę zajmujemy się wynajmem. Jeśli na dużą, powinniśmy założyć działalność gospodarczą i rozliczać się jak klasyczny przedsiębiorca – według skali podatkowej albo płacąc podatek liniowy. Jeśli najem nie jest działalnością, płacimy podatek według skali i mamy mniej obowiązków ewidencyjnych.
 
Więcej w Rzeczpospolitej z 3 września 2014 r.