Dyscyplinarka za kradzież

(2014-11-18), autor: Krzysztof Gąsior , oprac.: GR

lis 18, 2014
Mieliśmy podejrzenia, że jedna z pracownic kradnie pieniądze z kasy. Prawda wyszła na jaw, gdy zamontowaliśmy ukrytą kamerę. Chcemy ją zwolnić dyscyplinarnie. Czy trzeba czekać, aż zarzuty potwierdzi policja albo sąd skaże ją za kradzież? – pyta czytelnik Rzeczpospolitej
 
Jak odpowiada ekspert współpracujący z dziennikiem „Rz” – pracodawca nie musi czekać ze zwolnieniem do momentu, aż organy ścigania postawią zarzuty lub sąd wyda wyrok skazujący. Jeśli przełożeni nie mają wątpliwości co do przewinienia pracownika, powinni podjąć decyzję o zwolnieniu. Kradzież na szkodę pracodawcy stanowi nie tylko potencjalne przestępstwo, ale także jest ciężkim i zawinionym naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych. Zgodnie z art. 52 §2 k.p. zwolnienie z przyczyn dyscyplinarnych nie może nastąpić po upływie miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. Ten termin liczy się nie od momentu kradzieży, ale od daty, gdy przełożeni z dużym prawdopodobieństwem dowiedzieli się o przewinach pracownicy.

Więcej w Rzeczpospolitej z 18 listopada 2014 r.