Raz zleceniobiorca, raz menedżer

Rzeczpospolita (2014-11-24), autor: Joanna Kalinowska , oprac.: GR

lis 24, 2014
Chcemy podpisać kontrakt menedżerski z osobą, która do tej pory pracowała dla nas na zlecenie. Cywilną umowę wykonywała w zakresie działalności, więc nie płaciliśmy za nią składek na ZUS. Czy podpisanie kontraktu wpłynie na zmianę tego stanu rzeczy? – pyta czytelniczka Rzeczpospolitej
 
Tak – odpowiada dziennik „Rz”. Niezależnie od tego, czy usługi zarządzania stanowią przedmiot działalności, kontrakt menedżerski to odrębny od biznesu tytuł do opłacania składek. Takie jest stanowisko ZUS, które potwierdza też najnowszy wyrok Sądu Najwyższego z 12 listopada 2014 r. (I UK126/14).
Wcześniej nie było to takie oczywiste. Forsowaną przez ZUS interpretację, że kontrakt menedżerski to odrębne od biznesu źródło przychodu (bo jest to działalność wykonywanej osobiście), zwykle podważały sądy. Przykładem są wyroki SN: z 9 grudnia 2008 r. (I UK 138/08) i z 23 czerwca 2009 r. (III UK 24/09), w których uznał, że przychody z kontraktu nie stanowią jednak oddzielnej podstawy oskładkowania.
Choć te orzeczenia dotyczyły głównie prawa wyboru menedżera, czy płaci składki z działalności, czy z kontraktu, to mają bezpośrednie znaczenie przy rozpatrywaniu sytuacji opisanej przez czytelnika.
Dla przedsiębiorcy, który wykonuje umowę cywilnoprawną wpisaną w zakres prowadzonej działalności gospodarczej, nie stanowi ona odrębnego tytułu do ubezpieczeń. Taki biznesmen ma wciąż tylko jeden taki tytuł – prowadzoną działalność gospodarczą. A zarobki ze zlecenia czy umowy o świadczenie usług nie wpływają na podstawę, od której musi naliczać i opłacać składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne z biznesu.
Inaczej wygląda sytuacja, gdy rodzaj pracy wykonywanej na zlecenie i przedmiot działalności są różne. Przedsiębiorca ma wtedy dwa odrębne tytuły do ubezpieczeń.
W wyborze, z którego tytułu chce opłacać obowiązkowe składki społeczne, jest jednak ograniczony. Co do zasady od 1 listopada 2005 r. pierwszeństwo ma biznes. Zlecenie można wybrać jako tytuł do opłacania składek społecznych zamiast działalności tylko wtedy, gdy ta cywilna umowa przynosi oskładkowany zarobek w wysokości nie niższej niż najniższa podstawa składek z działalności.
W praktyce oznacza to, że niezależnie od wyboru, składki społeczne za przedsiębiorcę muszą być opłacane od kwoty co najmniej równej najniższej obowiązującej go podstawie z biznesu. Dla tej osoby wybór zlecenia może być jednak korzystniejszy, bo część kosztów składek obciąża wtedy zleceniodawcę.
Listopadowe orzeczenie SN pozbawia złudzeń, że ZUS zmieni stanowisko w sprawie ubezpieczeń menedżerów. Tym bardziej że argumenty są te same. Chodzi o powiązanie faktu, że kontrakty to w myśl przepisów podatkowych odrębne od działalności gospodarczej źródło przychodów. Menedżerowie osiągają bowiem przychody z działalności wykonywanej osobiście, czyli bez pośrednictwa odrębnej firmy.
Tym samym przez wpisanie usług zarządzania w przedmiot prowadzonej działalności gospodarczej menedżer nie uwolni się od konieczności płacenia składek z kontraktu. Co więcej, nie wybierze działalności jako tytułu do opłacania składek społecznych, jeśli jej przedmiot nie wykracza poza usługi zarządzania. Przyjmuje się wtedy, że ma tylko jeden tytuł do ubezpieczeń – kontrakt menedżerski.
Jeśli przedmiot biznesu jest szerszy, powstaje zbieg tytułów do ubezpieczeń – kontrakt i działalność. Rozstrzyga się go tak samo jak w przypadku zleceniobiorców. Wybór zależy więc od zarobku menedżera i obowiązującej go najniższej podstawy wymiaru składek z działalności. Co prawda menedżerskie pensje zwykle są wyższe, ale przez to nie są oni zwykle zainteresowani wyborem kontraktu jako umowy do opłacania składek społecznych.
Jeśli zleceniobiorca czy menedżer ma więcej niż jeden tytuł do opłacania składek społecznych, wybiera tylko jeden z nich. Ale nie dotyczy to ubezpieczenia zdrowotnego. Gdy umowa cywilna czy kontrakt menedżerski wykonywane są „obok” działalności, składkę trzeba opłacać z każdego tytułu odrębnie. Jedna zdrowotna należy się tylko wtedy, gdy:
• zlecenie jest częścią działalności, czyli nie stanowi osobnego tytułu do ubezpieczeń,
• przedmiot prowadzonego biznesu nie wykracza poza usługi zarządzania.

Więcej w Rzeczpospolitej z 24 listopada 2014 r.