Pracownik pod koniec okresu wypowiedzenia umowy o pracę przedstawił zaświadczenie z powiatowego urzędu pracy o 12-miesięcznym okresie odbywania stażu i pobierania w tym czasie stypendium. Czy okres ten ma jakikolwiek wpływ na urlop wypoczynkowy? W przepisach wskazuje się, że nie, ale pracownik domaga się jego uwzględnienia. To zwiększenie dawałoby mu prawo do 26 dni urlopu rocznie, ale moment upływu dziesięciu lat stażu pracy przypadałby już w okresie wypowiedzenia. Czy w takim wypadku miałoby to jakiekolwiek znaczenie? – pyta czytelnik Rzeczpospolitej
Jak odpowiada ekspert współpracujący z dziennikiem „Rz” – artykuł 154 kodeksu pracy wprowadza dwa wymiary urlopu wypoczynkowego dla pracowników:
• 20 dni – przy zatrudnieniu poniżej dziesięciu lat,
• 26 dni – dla osób zatrudnionych co najmniej dziesięć lat.
Do stażu uprawniającego do urlopu wliczamy wszystkie okresy zatrudnienia oraz inne okresy (zaliczane do uprawnień pracowniczych). Istotny wpływ na niego ma również szkoła, na której pracownik zakończył edukację (art. 155 k.p.).
Okres pobierania stypendium podczas odbywania stażu przez osobę bezrobotną podlega wliczeniu do okresu pracy wymaganego do nabycia lub zachowania uprawnień pracowniczych oraz okresów składkowych w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach (art. 79 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy; tekst jedn. Dz.U. z 2015 r., poz. 149 ze zm.).
Nie wliczamy go jedynie do:
• okresów wymaganych do nabycia prawa i długości okresu pobierania zasiłku dla bezrobotnych,
• okresu zatrudnienia, od którego zależy nabycie prawa do urlopu wypoczynkowego,
• stażu pracy określonego w odrębnych przepisach, wymaganego do wykonywania pewnych zawodów.
Drugi punkt odnosi się jednak wyłącznie do samego nabycia prawa do urlopu. Oznacza więc tylko możliwość skorzystania z urlopu wypoczynkowego i powiązane jest z koniecznością przepracowania pewnego okresu (miesiąca), aby osoba rozpoczynająca pracę zawodową uzyskała prawo do urlopu (art. 153 k.p.). W pozostałym zakresie czas ten podlega w pełni zaliczeniu do stażu pracy, a zatem także do tzw. urlopowego stażu pracy. Podkreśla to także Państwowa Inspekcja Pracy.
W razie gdy dziesięć lat „urlopowego” stażu pracy upływa pracownikowi w trakcie roku, urlop z tego roku rozlicza się przy uwzględnieniu wyższego, 26-dniowego, wymiaru urlopu. Sześciu dodatkowych dni nie obniża się proporcjonalnie – zostają w całości przypisane do danego roku. Skoro wraz z dostarczonymi dokumentami pracownik osiąga dziesięcioletni staż w trakcie biegnącego wypowiedzenia, to jak najbardziej należy przyjąć, że rozliczenie urlopu następuje przy uwzględnieniu 26, a nie 20 dni urlopu na 2016 r. W trakcie wypowiedzenia pracownik pozostaje w zatrudnieniu i w kontekście urlopu nie zmienia w tym zakresie nic to, czy świadczy pracę, jest na zwolnieniu chorobowym, czy może został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy.
W roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy z pracownikiem uprawnionym do kolejnego urlopu, pracownikowi przysługuje u dotychczasowego pracodawcy urlop w wymiarze proporcjonalnym do okresu u niego przepracowanego w roku ustania stosunku pracy, chyba że pracownik wykorzystał już urlop przysługującym mu lub w wyższym wymiarze.
Zakładając, że umowa rozwiąże się z końcem marca, pracownik powinien mieć rozliczone siedem dni urlopu: 3/12 z 26 dni.
Więcej w Rzeczpospolitej z 15 marca 2016 r.