Orzecznicy wracają. Na razie stopniowo i ostrożnie

Dziennik Gazeta Prawna (2020-05-13), autor: Paulina Szewioła , oprac.: GR

maj 13, 2020
Zakład Ubezpieczeń Społecznych stopniowo wznawia badania przeprowadzane przez lekarzy orzeczników. Nie wszyscy jednak będą dostępni od razu – donosi Dziennik Gazeta Prawna.
 
Od 16 marca badania bezpośrednie, które miały być przeprowadzone przez lekarzy orzeczników i komisje lekarskie, były z powodu epidemii odwoływane. Zdecydowały o tym względy bezpieczeństwa. 
 
Tego rodzaju badania odbywają się w dwóch sytuacjach: przy przyznawaniu świadczenia (renty stałej i okresowej) oraz przy weryfikowaniu prawa do niego. W konsekwencji zamrożenie terminów badań mogło oznaczać kłopoty z ustalaniem prawa do wsparcia. 
 
– We wszystkich sprawach, w których to było możliwe, nasi lekarze orzecznicy orzekali i orzekają zaocznie, na podstawie dokumentacji medycznej – jeżeli jest ona wystarczająca do wydania orzeczenia, to znaczy zawiera kompletne dane o stanie zdrowia, stwierdzonych schorzeniach, prowadzonym leczeniu, wynikach badań diagnostycznych, ewentualnych konsultacjach lekarskich – wskazuje Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS. 
 
Z pomocą przyszedł też ustawodawca, który częściowo zabezpieczył interesy osób, które mogą potrzebować badania, ustawą z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. 2020 poz. 374 ze zm.). Zgodnie z zawartymi w niej regulacjami orzeczenia wydane przez lekarza orzecznika albo komisję lekarską o niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji, których ważność upływa w okresie stanu zagrożenia epidemicznego, stanu epidemii lub 30 dni po jego zakończeniu, zachowają ważność przez trzy miesiące. Warunkiem jest jednak złożenie wniosku o świadczenie na dalszy okres przed upływem terminu ważności orzeczenia. W czasie przedłużonego okresu ważności orzeczeń uprawniony będzie mógł dalej otrzymywać przysługujące na ich podstawie świadczenia. 
 
Problem mogły mieć jednak osoby, które z wnioskiem o świadczenie wystąpiły po raz pierwszy, ponieważ w tym przypadku nie ma orzeczenia, którego ważność mogłaby zostać przedłużona. Na tę kwestię zwracał uwagę rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar w wystąpieniu do prezes ZUS Gertrudy Uścińskiej. 
 
W odpowiedzi organ rentowy zapewniał, że sprawy tych osób są traktowane przez organ rentowy priorytetowo – dlatego jeśli dla dokonania ustaleń będzie jednak konieczne przeprowadzenie badania bezpośredniego, to po przywróceniu możliwości ich realizacji w ZUS osoby te w pierwszej kolejności będą indywidualnie zawiadamiane o terminie badania. 
 
Wygląda na to, że może to nastąpić już niedługo. 
 
– Obecnie stopniowo powracamy do normalnego trybu pracy, który uwzględnia także badania bezpośrednie – wyjaśnia Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS. Jak jednak podkreśla, będą one przywracane etapami, z zachowaniem środków ostrożności dostosowanych do aktualnej sytuacji sanitarno-epidemiologicznej na terenie poszczególnych jednostek ZUS, m.in. liczby zachorowań na koronawirusa w danym regionie, powiązanej z regulacjami prawnymi i zaleceniami rządowymi. Obecnie sytuacja w poszczególnych województwach jest bardzo zróżnicowana – podczas gdy na Śląsku liczba zachorowań lawinowo wzrasta, to są regiony, gdzie nowe przypadki są pojedyncze. Zakład będzie brał to pod uwagę, uruchamiając ponowną możliwość spotkań twarzą w twarz z lekarzem.
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 13 maja 2020 r.