Ojcowie nie garną się do opieki.

Dziennik Gazeta Prawna (2020-06-25), autor: Paulina Szewioła , oprac.: GR

cze 26, 2020
Od stycznia do kwietnia tego roku z urlopu ojcowskiego skorzystało 61,4 tys. mężczyzn. Tak wynika z najnowszych danych ZUS – donosi Dziennik Gazeta Prawna.
 
Od jakiegoś czasu toczy się dyskusja na temat długości urlopów. Wszystko za sprawą unijnej dyrektywy, którą trzeba wdrożyć do sierpnia 2022 r. Zakłada ona, że co najmniej dwa miesiące rodzicielskiego musi przysługiwać wyłącznie mężczyznom. Rząd chciał wydłużyć urlop rodzicielski o ten czas, ale z powodu epidemii plany te stanęły pod znakiem zapytania. W konsekwencji prawdopodobnie te dwa miesiące zostaną zagospodarowane w ramach obecnej puli. Oznacza to, że matki skorzystają z maksymalnie dziesięciu miesięcy płatnej opieki nad dzieckiem. 
 
Obecnie urlop rodzicielski wynosi 32 tygodnie i może być wykorzystany przez rodziców w dowolny sposób. I tak może z niego skorzystać w całości matka, dzięki czemu razem z 20 tygodniami macierzyńskiego zostanie z dzieckiem przez rok. Mogą z niego korzystać też rodzice równocześnie – wtedy oboje są z dzieckiem przez 16 tygodni. Mogą być też na urlopie na zmianę, wtedy 32 tygodnie dzielą na maksymalnie cztery części. Decyzja w tej sprawie należy do nich.
 
Choć urlop rodzicielski jest tak elastyczny, nadal biorą go głównie kobiety. Z danych ZUS wynika, że w pierwszych czterech miesiącach 2020 r. na ponad 236 tys. osób korzystających z zasiłku macierzyńskiego na urlopie rodzicielskim zaledwie 1,9 tys. to byli mężczyźni, co stanowi 0,8 proc.
 
Statystyki dotyczące urlopu ojcowskiego, który jest przeznaczony wyłącznie dla mężczyzn, są nieco bardziej optymistyczne. W całym kraju od stycznia do kwietnia skorzystało z niego prawie 61,4 tys. mężczyzn. Taki urlop trwa dwa tygodnie, które można wykorzystać jednorazowo albo podzielić na dwie równe części. Ważne, żeby zdążyć z wolnym do ukończenia przez dziecko 24 miesięcy życia. Później przepada.
 
W wyjątkowych okolicznościach ojciec może przejąć też część urlopu macierzyńskiego. Po pierwszych 14 tygodniach urlopu matka może wrócić do pracy, jeśli pozostałą część macierzyńskiego przejmie ubezpieczony ojciec. Mężczyzna ma prawo przejąć go również wtedy, gdy mama porzuci dziecko lub umrze.
 
Od stycznia do kwietnia tego roku z zasiłku na urlopie macierzyńskim korzystało ponad 182,2 tys. osób, w tym ok. 3,9 tys. mężczyzn. 
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 25 czerwca 2020 r.