OFE radzą sobie nieźle

Rzeczpospolita (2010-06-17), autor: Katarzyna Ostrowska , oprac.: GR

cze 21, 2010

Wyniki inwestycyjne wszystkich funduszy emerytalnych, osiągnięte w ciągu ostatnich dziesięciu lat były lepsze od tego, co mogliśmy w tym czasie (licząc do końca 2009 r.) zarobić na lokacie bankowej, inwestując w obligacje skarbowe, fundusz stabilnego wzrostu  a nawet zrównoważony – czytamy w Rzeczpospolitej.
 
Wyniki funduszy były też lepsze od przyrostu składek na wirtualnym koncie w ZUS w wyniku waloryzacji.

Jak wynika z szacunku Departamentu Analiz Strategicznych w Kancelarii Premiera, w latach 2000 – 2009 skumulowana stopa zwrotu OFE – po odliczeniu pobieranych przez PTE opłat i prowizji była średnio o 8,1 pkt proc. wyższa niż skumulowana stopa waloryzacji kwot gromadzonych na kontach emerytalnych w ZUS. Także w ciągu najbliższych 10 – 20 lat można oczekiwać, że stopy zwrotu OFE będą wyższe od stopy waloryzacji kapitału w ZUS.

Gorszy dla funduszy emerytalnych był ubiegły rok. Mimo dwucyfrowego zysku większość OFE wypada gorzej niż średnio fundusze stabilnego wzrostu (15,6 proc.). Wszystkie OFE zarobiły natomiast więcej niż można było zyskać na lokacie bankowej czy kupując obligacje skarbowe. Niższa od stopy zwrotu funduszy emerytalnych była także waloryzacja składek wpłaconych do ZUS (7,2 proc).

Średnia stopa zwrotu OFE w ciągu ostatnich 10 lat wyniosła 139,9%, 5 lat (38,6%), w zeszłym roku (14,26%).

Więcej w Rzeczpospolitej z 17 czerwca 2010 r.