Nie zmusisz nikogo do udziału w powszechnym programie emerytalnym

Rzeczpospolita (2010-06-25), autor: Sylwia Gortyńska , oprac.: GR

cze 28, 2010

Pracodawcy wolno tworzyć pracowniczy program emerytalny. Zarówno jego ustanowienie, jak i członkostwo w nim są dobrowolne. Załoga nie nakaże szefowi jego powołania, a szef nie wyda polecenia zapisania się do PPE – czytamy w Rzeczpospolitej.

PPE tworzone są przez pracodawców dla swoich pracowników na zasadach przewidzianych w ustawie z 20 kwietnia 2004 r. o pracowniczych programach emerytalnych (DzU nr 116, poz. 1207 ze zm.).

Jeśli wszyscy zatrudnieni w firmie pracownicy wystąpią do szefa z wnioskiem o utworzenie PPE, nie mogą liczyć na to, że ten rozpatrzy go pozytywnie.

Gdy pracodawca postanowi stworzyć PPE, musi z kolei mieć na uwadze fakt, że nie będzie dysponował żadnymi środkami, aby nakazać pracownikom uczestnictwo w programie.

Procedurę tworzenia PPE zaczyna pracodawca, przedstawiając zatrudnionym ofertę utworzenia w firmie programu. Oferta powinna zawierać projekt umowy zakładowej wraz z warunkami umowy z instytucją finansową lub statutem funduszu emerytalnego. Pracodawca powinien też określić okres ważności oferty. Ten nie może być krótszy niż trzy miesiące.

Do utworzenia programu potrzebna jest umowa pracodawcy z reprezentacją pracowników.

Umowa zakładowa musi być sformułowana w ten sposób, że prawo uczestnictwa przysługiwać będzie co najmniej połowie pracowników zatrudnionych u danego pracodawcy, a jeżeli zatrudnionych jest więcej niż 500 – co najmniej jednej trzeciej pracowników. Kolejnym krokiem jest zawarcie umowy między firmą a wybraną instytucją finansową.

Pracowniczy program emerytalny może rozpocząć działalność dopiero po zarejestrowaniu przez Komisję Nadzoru Finansowego. W tym celu pracodawca musi złożyć wniosek o wpis do rejestru.

Więcej w Rzeczpospolitej z 25 czerwca 2010 r.