Jak czytamy w Rzeczpospolitej, jeśli w czasie kontroli inspektor pracy stwierdzi brak umowy o pracę na piśmie nakłada na osobę odpowiedzialną mandat karny w wysokości od 1 tys. do 2 tys. zł. A w razie recydywy do 5 tys. zł.
Inspektor PIP ma też prawo, zamiast stosowania postępowania mandatowego, skierować wniosek o ukaranie do sądu, który orzeka grzywnę wynoszącą od 1 tys. do nawet 30 tys. zł.
Natomiast brak zgłoszenia pracownika lub osoby wykonującej inną pracę zarobkową (np. zleceniobiorcy) do ubezpieczenia społecznego nie jest wykroczeniem sankcjonowanym przez organy PIP. W razie wykrycia takiej sytuacji inspektor pracy powiadamia ZUS.
Więcej w Rzeczpospolitej z 15 lipca 2010 r.