To nie koniec wzrostu VAT, chyba że spadną wydatki

Rzeczpospolita (2010-08-02), autor: Elżbieta Glapiak , oprac.: GR

sie 3, 2010

Jak donosi Rzeczpospolita, jeśli w przyszłym roku okazałoby się, że zadłużenie ciągle rośnie i grozi nam przekroczenie progu 55 proc. zadłużenia w relacji do PKB, od 1 lipca 2011 roku stawka VAT znów pójdzie w górę o 1 pkt. proc, do 24 proc.; jeśli sytuacja powtórzy się w 2012 roku, od 1 lipca 2012 roku w Polsce obowiązywać będzie maksymalna dopuszczalna w Unii Europejskiej stawka VAT na poziomie 25 proc., ale tylko na trzy lata.

– To rozwiązanie ostateczne – mówi w „Rz” prof. Witold Orłowski z Pricewaterhouse Coopers. – Rząd wpisał taki warunek, jeśli okazałoby się, że wzrost PKB nie przyspiesza i nie udaje się ograniczyć wzrostu wydatków.

Ekonomista podkreśla, że wzrost podatków ogranicza konkurencyjność gospodarki i jej rozwój, dlatego trzeba podjąć inne działania, które poprawią sytuację finansów publicznych.

Więcej w Rzeczpospolitej z 31 lipca 2010 r.