Potrzebne są prawdziwe reformy, a nie kosmetyczne działania

Dziennik Gazeta Prawna (2010-08-06), autor: Paweł Rożyński , oprac.: GR

sie 12, 2010

Stanisław Gomułka, były wiceminister finansów w liście otwartym zarzucił Donaldowi Tuskowi, że nie liczy się ze zdaniem ekonomistów ostrzegających przed skutkami zadłużania się państwa – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

W wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej, ekonomista twierdzi, że potrzebne są prawdziwe reformy, a nie kosmetyczne działania. Nie wierzy, by zdecydowane działania rząd podjął przed przyszłorocznymi wyborami, zapewne ze względu, by nie niepokoić elektoratu. To może być dobra strategia na maksymalizację czasu utrzymania się przy władzy, ale dobry polityk myśli jednak, co zrobić najlepszego dla kraju, w jego długofalowym interesie – podsumowuje był wiceministrem.

Zdaniem Stanisława Gomułki, rząd powinien otwarcie przedstawić trudną sytuację polskich finansów publicznych i pokazać, skąd weźmie w ciągu trzech lat 50 – 60 mld zł, bo tyle trzeba znaleźć na pokrycie dziury budżetowej, zarówno zwiększając dochody, jak i redukując wydatki. Podwyżka VAT ma bowiem przynieść tylko 5,5 mld zł.

Z kolei aby przekonywać społeczeństwo do wyrzeczeń trzeba przede wszystkim mówić o negatywnych skutkach braku reform, pokazywać, że wszystkie mają służyć ludziom. Reformy, będące z reguły kosztowne społecznie najbardziej jednak bolą, gdy się z nimi zwleka. Dla polityków najtrudniejsze są te reformy, z którymi wiąże się zagrożenie utraty władzy, czyli wpływające negatywnie na duże grupy ludności.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 6 sierpnia 2010 r.