Rząd ustalił wczoraj wysokość płacy minimalnej na 2011 rok. Wzrośnie ona o 69 złotych i wyniesie 1386 zł.
Jak czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej, dyskusja o wysokości przyszłorocznej płacy minimalnej skończyła się awanturą. – Rząd lekceważy partnerów społecznych. Namawia do dialogu, twierdzi, że docenia jego wartość, ale działa w oderwaniu od naszych opinii – protestował Zbigniew Kruszyński, przedstawiciel NSZZ „Solidarność” w zespole ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych komisji trójstronnej.
Zdaniem Kruszyńskiego decyzja rządu oznacza realny wzrost uposażenia zaledwie o 7 zł. Z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu i tak wynika, że przyszłoroczne płace nie mogą być niższe niż 1378,7 zł – płaca minimalna rośnie automatycznie o wskaźnik inflacji, jej wysokość zmienia się też wraz z realnym wzrostem PKB.
Związkowcy i pracodawcy proponowali by najniższe wynagrodzenie w 2011 roku wzrosło do 1408 zł.
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 6 października 2010 r.