Rozwódka może dostać pieniądze z ZUS po śmierci byłego męża

Rzeczpospolita (2011-01-21), autor: Jolanta Tymińska-Góralczyk , oprac.: GR

sty 21, 2011

Eksżona otrzyma rentę rodzinną, gdy miała ustalone wcześniej na mocy wyroku lub ugody sądowej prawo do alimentów od zmarłego małżonka. Ale niekiedy to niestety za mało.
 
Krąg osób uprawnionych do renty rodzinnej określa art. 67 ust. 1 pkt 3 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS. Do grupy tej należy także małżonek (wdowa i wdowiec), nawet ten rozwiedziony. Ale aby uzyskać to świadczenie, musi spełnić dodatkowe warunki – czytamy w Rzeczpospolitej. 

Jak informuje dziennik, w wyroku z 23 czerwca 1999 r. (II UKN 13/99) SN stwierdził, że rozwiedziona małżonka, która nie miała ze strony męża prawa do alimentów ustalonego w wyroku lub ugodzie sądowej, nie może nabyć prawa do renty rodzinnej po nim. I to choćby między nią a eksmężem istniała w chwili jego śmierci więź uczuciowa, fizyczna i gospodarcza. Nie ma też znaczenia czas tej więzi i okoliczności, które na jej istnienie wpłynęły.

Art. 60 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wskazuje sytuacje, w których osoba rozwiedziona może domagać się alimentów od byłego współmałżonka. Ma prawo ich zażądać już podczas sprawy rozwodowej albo później, gdy okaże się, że jej sytuacja materialna uległa pogorszenia Wolno jej to zrobić, gdy

– nie została uznana za wyłącznie winną rozkładu pożycia,

– znajduje się w niedostatku.

W takim wypadku może zażądać dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym swoim usprawiedliwionym potrzebom oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym eksmałżonka.

Inaczej jest, gdy rozwód został orzeczony z wyłącznej winy jednego z małżonków i pociągnął za sobą znaczne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego. Wtedy sąd może zobowiązać małżonka uznanego za wyłącznie winnego rozkładu pożycia do alimentacji małżonka niewinnego, nawet jeśli nie znajduje się on w niedostatku.

Uprawnienie współmałżonka do alimentów, nawet jeśli zostało ustalone w wyroku bądź ugodzie sądowej, nie jest bezwzględne i nieograniczone w czasie. Zawarcie nowego związku małżeńskiego zawsze spowoduje wygaśnięcie zobowiązania.

Więcej w Rzeczpospolitej z 20 stycznia 2011 r.