Ustalanie okresów zasiłkowych

Rzeczpospolita (2011-01-24), autor: Justyna Zdrójkowska , oprac.: GR

sty 25, 2011

Odstęp miedzy kolejnymi niedyspozycjami zdrowotnymi spowodowanymi tą samą chorobą nie ma znaczenia, jeśli nie jest dłuższy niż 60 dni. Sumujemy wtedy wszystkie zwolnienia lekarskie.

Jak wyjaśnia Rzeczpospolita, do jednego okresu zasiłkowego wliczamy wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy. Sumujemy je również, gdy przerwa między ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej absencji, spowodowanej tą samą chorobą, nie przekroczyła 60 dni. Tak stanowi art. 9 ust. 2 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.

Wynagrodzenie za czas choroby przysługuje za łącznie 33 dni w roku kalendarzowym, a u pracownika, u którego choroba wystąpiła w roku następnym po ukończeniu przez niego 50 roku życia, łącznie do 14 dni. Tak stanowi art. 92 kodeksu pracy.

Okres 33/14 dni ustala się sumując poszczególne okresy niezdolności w trakcie roku kalendarzowego, nawet jeśli występuje między nimi przerwa albo pracownik zmieniał pracę w trakcie roku. Po wykorzystaniu tego limitu podwładny nabywa prawo do zasiłku chorobowego. Okres pobierania wynagrodzenia chorobowego doliczamy do okresu zasiłku chorobowego.
 
Jeśli podwładny wyczerpie okres zasiłkowy i będzie nadal niezdolny do pracy, a są szanse na wyzdrowienie, może – zgodnie z art. 18 ustawy zasiłkowej – otrzymać z ZUS świadczenie rehabilitacyjne. Zostanie ono przyznane na czas niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy, nie dłużej jednak niż na 12 miesięcy.

Więcej w Rzeczpospolitej z 24 stycznia 2011 r.