Przedsiębiorcy, których flota samochodów osobowych zarządzana jest przez leasingodawcę, powinni zawrzeć z nim dwie umowy. Dzięki temu odzyskają więcej podatku naliczonego.
Jak donosi Rzeczpospolita, z pytaniem do izby skarbowej zwróciła się spółka świadcząca usługi reklamowe, której cała działalność jest opodatkowana podstawową stawką VAT. Zawarła z jedną z firm leasingowych umowę ramową dotyczącą ogólnych warunków leasingu operacyjnego samochodów.
Umowa ramowa przewiduje, że wszelkie inne usługi dotyczące leasingowanych samochodów będą przedmiotem odrębnych umów, a płatności z nich wynikające nie będą wliczane do miesięcznej raty leasingowej. W związku z tym podpisano dodatkową umowę zarządzania flotą spółki. Dotyczy ona m.in. opracowania raportów o użytkowanych pojazdach, doradztwa polegającego na optymalizacji kosztów, zapewnienia bieżących przeglądów, napraw i serwisu.
Spółka zapytała, czy zawarty przepisach o podatku od towarów i usług limit odliczenia VAT od rat leasingowych samochodów osobowych (60 proc. podatku wynikającego z faktury, nie więcej niż 6000 zł) dotyczy również usług zarządzania flotą?
W odpowiedzi Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji z 28 lutego 2011 (IPPP1-443-1280/10-3/EK) zgodziła się, że w opisanej sytuacji nie ma on zastosowania.
Odpowiedź jest więc korzystna dla podatnika. Warto jednak zauważyć, że jeśli postanowienia dotyczące leasingu i zarządzania flotą znalazłyby się w jednej umowie, to prawdopodobnie interpretacja byłaby inna – podsumowuje Rzeczpospolita.
Więcej w Rzeczpospolitej z 28 marca 2011 r.