Refundacje wydatków za internet ze składkami i podatkiem

Rzeczpospolita (2011-07-13), autor: Renata Majewska , oprac.: GR

lip 13, 2011

Oddawane podwładnemu pracującemu w domu koszty używania biurka, krzesła i komputera są wolne od podatku i składek, ale nie nakłady za korzystanie z internetu – informuje Rzeczpospolita.

Zakład podpisał z telepracownikiem porozumienie o zwrocie mu kosztów używania do celów służbowych m.in. komputera, drukarki, mebli, dzierżawy łącza internetowego, materiałów biurowych. Kwoty refundacji zostały ustalone na podstawie pewnych szacunkowych parametrów. Czy kwoty oddawane z tego tytułu są zwolnione od opodatkowania i oskładkowania, czy też trzeba od nich pobrać wskazane daniny – pyta czytelnik Rzeczpospolitej.

Kwoty oddawane pracownikowi z racji używania prywatnych narzędzi, sprzętu i materiałów do celów służbowych są wolne od składek i podatku dochodowego. Organy podatkowe dopuszczają ustalenie ekwiwalentu pieniężnego z tego tytułu w sposób ryczałtowy, a więc na podstawie szacunkowych kryteriów.

Ulga ta nie obejmuje jednak refundowanej mu opłaty za internet wykorzystywany na potrzeby zakładu, ponieważ jest to usługa niemieszcząca się w zakresie pojęć „narzędzia”, „sprzęt” czy „materiały”.

Aby skorzystać ze zwolnienia określonego w art. 21 ust. 1 pkt 13 ustawy o PIT, zatrudniony nie ma obowiązku potwierdzać prawa własności narzędzia, sprzętu czy materiałów umową ich zakupu czy fakturą.
Wystarczy oświadczenie pracownika, że wskazane przedmioty stanowią jego własność, a on używa ich na potrzeby zakładu.

Organy podatkowe zaznaczają również w swych interpretacjach, że nie przysługuje zatem refundacji ceny zakupu komputera czy drukarki z zamiarem wykorzystania ich w pracy. Wyjątkiem jest np. oddanie kosztów nabycia materiałów biurowych, bo ich istota polega na ciągłym zużyciu.

Więcej w Rzeczpospolitej z 13 lipca 2011 r.