Choć zawinił notariusz, podatek obowiązuje

Rzeczpospolita (2014-04-14), autor: Robert Horbaczewski , oprac.: GR

kwi 14, 2014
Synowa obdarowana nieruchomością musi zapłacić podatek od darowizny, chociaż notariusz nie poinformował jej o tym podczas zawierania umowy darowizny – czytamy w Rzeczpospolitej.

Pani Anna P. darowała synowi i synowej nieruchomość. Notariusz spisujący umowę poinformował ich, że nie muszą płacić podatku od darowizny. Inaczej uznał naczelnik Urzędu Skarbowego w Lublinie. Orzekł odpowiedzialność podatkową notariusza, jako płatnika, w związku z niepobraniem podatku od tej darowizny. Wysokość zobowiązania podatkowego określił na 5709 zł.

Uzasadnił, że darowizna teściowej na rzecz synowej nie korzysta ze zwolnienia od podatku od spadków i darowizn. Kiedy komornik ściągnął od niego pieniądze, notariusz wystąpił przeciwko Elżbiecie K. z roszczeniem o zapłatę wspomnianej kwoty z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 kodeksu cywilnego). 
Kobieta nie uznała roszczenia. Podnosiła, że notariusz nienależycie spełnił swoje zobowiązanie względem niej, bo pouczył ją, że korzysta ze zwolnienia z podatku od darowizn, a w konsekwencji nie obliczył i nie pobrał należnego podatku. Ze względu na zawodowy charakter jego działalności wyłącza to możliwość domagania się zwrotu tej sumy.

Sąd Rejonowy Lublin-Wschód uznał powództwo za zasadne. Stwierdził, że Elżbieta K. bez podstawy prawnej uzyskała korzyść majątkową kosztem notariusza, bo zaoszczędziła wydatek w postaci podatku od darowizny. Obowiązek podatkowy Elżbiety K., a w konsekwencji obowiązek odprowadzenia podatku przez notariusza, został stwierdzony ostateczną decyzją naczelnika US.

Obowiązku tego nie niweczy fakt, że podatek nie został przez notariusza prawidłowo ustalony i pobrany w dniu zawarcia aktu notarialnego. Obowiązek wydania korzyści uzyskanej bez podstawy prawnej nie jest bowiem uzależniony od winy czy braku winy osoby zubożonej.

Sąd stwierdził, że wprawdzie notariusz, pouczając pozwaną, że jest ona zwolniona od podatku od darowizny, nie dochował należytej staranności, ale nie poniosła ona z tego tytułu żadnej szkody. Podatek powinna zapłacić niezależnie od tego, czy zostałaby o obowiązku jego uiszczenia przez notariusza pouczona, czy też nie.

Sąd Rejonowy, uwzględniając roszczenie, ustalił odsetki ustawowe za opóźnienie dopiero od daty wezwania Elżbiety K. przez notariusza do zapłaty. Tym samym brak pouczenia nie skutkował zmianą jej sytuacji prawnej w zakresie obowiązku zapłaty podatku, ani nie doprowadził do zwiększenia się jej obciążenia z tego tytułu. Wyrok utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Lublinie. 
Sygn. akt: II Ca 590/13.

Więcej w Rzeczpospolitej z 27 marca 2014 r.