Nie każdy prezes na etacie

Rzeczpospolita (2014-07-03), autor: Katarzyna Pietruszyńska , oprac.: GR

lip 3, 2014
Jestem prezesem spółki i pracuję na podstawie kontraktu zawartego ze wspólnikami. Zawarliśmy umowę dżentelmeńską, że jeśli spółka wypracuje zysk, to dostanę część tych pieniędzy jako wynagrodzenie. Zysk jest, ale wspólnicy nie respektują tej ustnej umowy. Co mogę zrobić? – pyta czytelnik Rzeczpospolitej.

To, że ktoś pełni funkcję członka zarządu, nie oznacza, że musi być zatrudniony na etacie. Stosunek pracy jest odrębnym stosunkiem prawnym od członkostwa w zarządzie spółki. W pana wypadku nie można mówić o ochronie wynikającej z prawa pracy Kwestię rozliczeń pomiędzy wspólnikami powinna regulować umowa spółki.

W sprawach nieuregulowanych stosuje się zaś przepisy kodeksu spółek handlowych. Trzeba pamiętać, że nawet ustna umowa jest wiążąca dla stron. Jej treść i wynikające z niej zobowiązanie do wypłaty części zysku jako wynagrodzenia prezes musiałby udowodnić przed sądem cywilnym.

Więcej w Rzeczpospolitej z 11 czerwca 2014 r.