Suchy konar wystarczy, by wyciąć drzewo sąsiadowi

Dziennik Gazeta Prawna (2018-03-07), autor: Jakub Pawłowski , oprac.: GR

mar 9, 2018
Jeżeli sąsiad jest nieodpowiedzialny i nie dba o drzewo na swojej posesji, a jest ono na tyle stare, że jego konary mogą urwać się w trakcie wichury i np. wybić okna w domu obok, to do wycięcia takiej rośliny zgoda właściciela działki nie będzie potrzebna – donosi Dziennik Gazeta Prawna 
 
To pomysł Komisji do Spraw Petycji, która uznała – po rozpatrzeniu zgłoszenia mieszkańca – że takie uregulowanie jest potrzebne. Zgłosiła więc projekt nowelizacji ustawy o ochronie (Dz.U. z 2016 r. poz. 2134 ze zm.), który zakłada dodanie nowego art. 83g.
Miałby on umożliwić właściwym organom (wójt, burmistrz albo prezydent miasta, a w przypadku nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków także wojewódzki konserwator zabytków) wydanie decyzji o usunięciu drzewa, jeżeli jego stan będzie stanowił zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi lub dla znajdujących się obok obiektów budowlanych.
Co ważne, w takiej sytuacji nie byłaby wymagana zgoda właściciela. Posiadacz nieruchomości miałby obowiązek usunąć drzewo w terminie wyznaczonym przez organ, który podjął decyzję o wycince.
Jeżeliby zaś tego nie uczynił, do akcji miałby wkroczyć organ, który usunąłby drzewo na koszt właściciela. W szczególnych sytuacjach, np. przy braku komunikacji i stawianiu oporu, mógłby też nadać swojej decyzji rygor natychmiastowej wykonalności.
Projektodawcy zwracają uwagę, że obecnie drzewo można szybko wyciąć bez zgody właściciela i uzyskiwania zezwolenia tylko w razie prowadzenia akcji ratowniczej w sytuacji nagłego zagrożenia życia lub zdrowia.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 7 marca 2018 r.