Udzielanie korepetycji na podstawie umów-zleceń, przysporzy obowiązków uczniowi. W takiej sytuacji to korzystający z korepetycji, jako zleceniodawca, musiałby:

– zgłosić swojego korepetytora do ZUS, obliczać i odprowadzać za niego składki, składać za niego imienne raporty miesięczne i deklaracje rozliczeniowe,

– obliczać i odprowadzać za niego do urzędu skarbowego zaliczkę na podatek dochodowy, a po zakończeniu roku sporządzić i wysłać PIT-11 (chyba, że usługi wchodzą w zakres działalności gospodarczej korepetytora).

Uczeń byłby zobowiązany do sporządzania co miesiąc imiennych raportów miesięcznych ZUS RCA lub ZUS RZA i deklaracji rozliczeniowych ZUS DRA.

Pod tym względem wygodniejsza byłaby z pewnością umowa o dzieło, bo od niej nie ma składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.

Udzielając korepetycji na podstawie umów-zleceń lub o dzieło, nie będzie mógł wybrać karty podatkowej jako formy rozliczania się z fiskusem.

Rezygnując z działalności gospodarczej, korepetytor nie miałby też prawa do wyboru podatku liniowego w wysokości 19 proc. dochodu, ale tu może nie byłoby czego żałować. Podatek liniowy pozbawia bowiem możliwości korzystania z większości ulg i staje się opłacalny dopiero wtedy, gdy roczne dochody przekraczają 85 528 zł.

Udzielającemu korepetycji pozostałoby więc rozliczanie się z fiskusem na zasadach ogólnych (według skali podatkowej: 18 proc. i 32 proc). W trakcie roku wszystkich tych obliczeń dokonywałby za niego jego uczeń (przy obliczaniu 18-proc. zaliczki na podatek), a po zakończeniu roku swój dochód musiałby już wyliczyć sam korepetytor.