VAT w górę, ale czy to wystarczy?

Gazeta Wyborcza (2010-07-30), autor: Piotr Skwirowski , oprac.: GR

sie 2, 2010

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że w walce z deficytem rząd skupi się na cięciu wydatków budżetowych. Teraz wygląda na to, że nie ominie nas także podwyżka podatków.

Jak czytamy w Gazecie Wyborczej, prawdopodobnie czeka nas podwyżka podstawowej stawki VAT z 22% do 23%. Przejściowa, na trzy lata. To oznacza, że zdrożeją nowe samochody, mieszkania, telewizory, komputery, ubrania i większość usług. Rząd nie planuje zmian preferencyjnych stawek VAT – 3% i 7%. Nie zdrożeją więc m.in. żywność i leki.
VAT jest najbardziej neutralnym podatkiem. Nie podwyższa jak podatki dochodowe czy składka rentowa kosztów pracy. Najtrudniej go też unikać.

W piątek rząd wypowie się nie tylko o czekających zmianach w podatkach, ale też pokaże, jak zamierza obniżać w najbliższych latach deficyt budżetu państwa. Wszystko to ma być zapisane w planie finansowym państwa na najbliższe cztery lata, nad którym ministrowie będą debatować na specjalnym posiedzeniu. Wedle nieoficjalnych danych deficyt budżetu 2011 ma być nie wyższy niż 40 mld zł.

Więcej w Gazecie Wyborczej z 30 lipca 2010 r.